Heroizm
Zaczynając od prostej definicji heroizmu: zdolność dokonywania wielkich czynów przez bohaterów lub ludzi wyróżniających się wyjątkową świadomością swojej misji historycznej, często utożsamiany z męstwem.
No właśnie. Heroizm. Idę na spacer z psem i myślę sobie o akcie samospalenia na stadionie, albo zdetonowania bomby owiniętej wokół swojego ciała, albo żołnierzach na misjach, albo wszystkich nieszczęśnikach próbujących dokonać zmiany naszego kraju na lepszy. Strajk kobiet, Hołownia, Wojewódzki, Gessler, Dowbor. I co? jesteśmy w punkcie wyjścia? A gdzie ten punkt należy postawić by mieć odniesienie? Luty 2020? Wybuch pandemii? Czy może ostatnie wybory parlamentarne to właśnie ta data? Czy może powstanie solidarności?
Każdy niech ustali własną datę. Straty pracy, zamknięcia jego firmy nielegalnym rozporządzeniem i doprowadzenie do ubóstwa, wypadanie włosów ze stresu i zakupienie peruki, próby samobójczej małżonki lub małżonka, okaleczenie dziecka. Czy wylanie hejtu w necie, gdzie po 10 latach chce zwinąć swoją firmę i zapaść się pod ziemię. Czy brak siły i chęci do wstania z łóżka. Każdy ma swoją datę. I tak powinno być.
A my tymczasem z nosami wlepionymi w TV, uszami nastawionymi na radiostacje, czytający z niepokojem nagłówki w necie, siedzimy i łykamy wszystko jak pelikan rybki! Analizując Polskę poprzez model Hofstede, śmiem twierdzić, że nasz naród ma wyjątkowy potencjał do zawojowania światem, nasi rodacy posiadają nie do opisania siłę, zapał, upartość i determinację. To my wygraliśmy wojnę, podnieśliśmy się z głębokiej komuny, przeciwstawiliśmy się pseudo sojusznikom, to my mieliśmy Marię Skłodowską-Curie. To my tworzymy, kreujemy, jesteśmy pomysłodawcami, prekursorami w wielu dziedzinach, każdego dnia powinniśmy tryskać dumą z tego, jakim jesteśmy narodem, niczym Amerykanie. Nasz hymn to właśnie my, czemu nie potrafimy go wspólnie zaśpiewać i powiedzieć basta!
Basta manipulacji, basta nierzetelności dziennikarskiej, basta zastraszaniu, basta bezkarności w internecie, basta zakłamywaniu statystyk, basta łamaniu prawa. Basta kłamaniu w żywe oczy. Basta udawaniu. Ja mówię stop! Każdy z Was musi powiedzieć stop i zacząć tę zmianę od siebie!
Pierwszy krok: przestań siedzieć z nosem w TVN24 i zacznij myśleć, łączyć fakty, liczby. Poszukaj raportów od niezależnych ekspertów, nie tych co są opłaceni przez nadzianych gigantów. Zwój mózgowy to niedocenione przez nas narzędzie, nie używając go obumierasz jak roślinka bez wody. A matematyka to nauka absolutnie zlekceważona w systemie edukacji. Bo czy wiesz, że gdy nie wiesz to musi właśnie użyć matmy?
Krok drugi: Podejmij swoją własną decyzję o byciu ponad manipulacją, negatywnemu wkręcaniu nas codziennie, frustracją, ponad podziałami partyjnymi.
Krok trzeci: Uśmiechnij się do sąsiada, który z czystego nieradzenia sobie w obecnych czasach wypisuje listy i rozporządzenia na Twojej klatce schodowej:).
Krok czwarty (póki co ostatni): Polecam jedną z zasad: oceniaj ludzi poprzez to co robią, a nie to co mówią. Bardzo ułatwia życie, wyjaśnia wiele, powoduje świadomą ocenę sytuacji. Skraca złudzenia i życie w kolorowych okularach!
Dbajcie o siebie rodacy drodzy, wiem, że niejeden z Was myśli, że ten kraj przestaje być dla ludzi, mamy zawsze wybór: wynieść się, a tam na obczyźnie bywa różnie, lub zostać tu i zrobić to coś, tę małą zmianę dla ludzkości, dla siebie! Stań się swoim własnym bohaterem!
Dobrego długiego weekendu!