• z życia wzięte

    Co to będzie? Nastoletnie pustkowie?

    Niby to wszystko takie normalne, takie owiane sukcesem, rząd się chwali, online działa, dzieci zadowolone, ba, nie tylko dzieci ale i rodzice, a nauczyciele! Więc czego chcieć więcej jak otumanione społeczeństwo wierzy w bajkę? A w realu, tymczasem, w nocy grają, może gadają, w dzień śpią, wstają w porze obiadu, jedzą co popadnie, junk food preferowany. Płakti, zimne mleko, cukier. Gdy jest szkoła, śpią chwil pare, udając, że kumają. Ściągają na pseudo testach, kopiują nieswoje prace, uprawiają czynny plagiat niesprawdzonych źródeł internetowych. Idealne nauczanie na dwa ekrany, na jednym nudny nauczyciel, na drugim kumple i granie. Mistrzunie podzielnej uwagi! Online jest ok, bo nic nie musimy robić, nie wracajmy do…