• o mnie

    Mama, matka, mamunia, mamcia, mumi, mami…

    26 maja, dzień każdej mamy, bez wyjątku każdej, mamy, która jak to Kortez śpiewa, zniesie wiele, krzyk, błędy, tupanie nogami, wymuszanie, niewłaściwe decyzje mniejsze i większe. To ta mama i jej miłość do dziecka niesie go przez życie, niezależnie jak zbacza z drogi i jak bardzo chce doświadczać. Stoi za dzieckiem bezwzględnie, tak te mamy już mają, potrafi widzieć małe rzeczy, rozpoznać w mgnieniu oka nastrój. Wytłumaczy każdą decyzję, wybacza permanentnie, cieszy się z osiągnięć, porażki przegada, pociesza gdy złamane serce krwawi, oddana gdy potrzeba pomocy, wysłucha o każdej porze dnia… Akceptuje niezależnie czy rude, piegowate, grube czy niskie, ubrane na czarno w trzydziestostopniowy upał, czy w pstrokate ubiory na…

  • żartem

    Kocham kalorie!

    Siedzę w domu, bo przecież sami najważniejsi ludzie naszego kraju proszą by nie wyłazić. Więc nie wyłażę, który to już tydzień? Moje dziecko też nie wyłazi, chociaż bardzo by mu się przydało! Trzeba się czymś zająć, spisać plan, trzeba działać, wykorzystać te chwile pożytecznie, pełna mobilizacja w dobie kryzysu, tak! Wezmę się za wszystkie rzeczy, które leżą i się kurzą! Zacznę od….Książka Chodakowskiej: Jak zmienić swoje życie! Tak! To będzie dobry początek powrotu do formy! A tu nagle przychodzi sms z zaprzyjaźnionej piekarni: zapraszam na świeżą struclę serową! Mam odłożoną jedną sztukę dla Ciebie:). Przemiła ta Lidka, pamiętała! Chodakowska poczeka, jeden dzień nikogo nie zbawi, idę po struclę, jej smak,…

  • z życia wzięte

    (Prawie) Królowa

    Żyła sobie na pewnej wyspie królowa, która miała prawie wszystko. Choć wielu myślało, że będąc królową można i trzeba mieć wszystko, to jednak pozory mogą być mylące. Królowa miała oddanych giermków, kochanków i sługusów. Miała też przyjaciółki, choć tu bym się zawahała. Otaczała się zarówno ludźmi bardzo mądrymi jak i prawie inteligentnymi. Ci mądrzy posiadali cechy fleksyjności i asymilacji do każdej zachcianki królowej, wiedząc, że udawanie półgłówka opłaca się i zapewnia absolutnie świetlaną przyszłość. To oni potrafili wyjątkowo obsługiwać królową, gdy pojawiała się z wizytacją na jej posiadłościach. To oni prawili komplementy niezależnie czy lśniła energią, czy pojawiała się opuchnięta od nieprzespanej nocy. To właśnie oni po trupach do celu,…

  • z życia wzięte

    Ta sama rzeka nie rdzewieje

    W ogóle skąd się wzięło powiedzenie „stara miłość nie rdzewieje”? Czytam, że od zarania dziejów, że sentyment, że niespełnione, że niedopowiedziane deklaracje siedzą nam w głowach. Szczeniacki wiek pierwszej miłości rządził nią swoimi prawami, gdzie nie do końca wszystko brało się na serio. W dodatku magia randkowania, a nie mieszkania wspólnie pod jednym dachem daje inne wspomnienia, inne zabarwienie emocjonalne, że było tak różowo, idealnie, bezproblemowo. Historia pierwszej miłości ma wiele obliczy. Począwszy od tego, że zdarza się związać na całe życie i trwać przy niej do końca. Coraz mniej takich przypadków, XXI wiek, życie tu i teraz, potarganie z popapraniem, brak adrenaliny, niechęć do przepracowania własnych demonów, powoduje, że…

  • z życia wzięte

    Pan B

    Przecież to nie może być tak jak na filmie, że potykasz się na prostej drodze, ścierasz sobie kolana, rwiesz pończochy, rozsypujesz zawartość torebki i wtedy dopada Cię on. Totalnie zamroczona tym co się stało, nie mająca pojęcia jak to się stało, że 182 cm leżą na chodniku i nie mogą się pozbierać. Krew się leje, szminka gdzieś się poturlała, ludzie idą dalej, jakby nie widzieli, tylko on patrzy na mnie z góry i się uśmiecha. Czy naprawdę musiałam tak nisko upaść, żeby go zauważyć, spotkać na swojej drodze? Podaje mi rękę, pomaga wstać, ociera łzy bezsilności, bo przecież nie bólu, jak za czasów piaskownicy. Chyba pogubiły mi się nogi –…

  • o mnie

    Codziennie coś nowego…

    Dzisiaj challenge pt: uruchom wreszcie tego bloga! Mija 42 wiosna życia twego, a Ty ciągle gadasz, że piszesz do szuflady! W sumie to do dysku twardego! To wszystko wina tego wirusa, w sumie zasługa. Nagle człowiek wydłużył dobę, potrafi więcej zrobić, telewizora nie włącza, bo po co, ciągle to samo! Dzień dobry wszystkim! Po prawie półwieczu gadania, że trzeba coś z tym pisaniem zrobić, jestem:).